Jakich perfum używać jesienią?

Jakich perfum używać jesienią?
Autor:
Data publikacji:
Kategoria:
Potrzebujesz ok. 4 min. aby przeczytać ten wpis

Jesienna pora zbliża się nieubłaganie. Liście przybrały wrześniowe barwy. Szale i swetry zastąpiły letnie stylizacje. Dlatego też warto zastanowić się nad ich dopełnieniem, którym niewątpliwie będą idealnie dobrane perfumy, szyte na miarę.

Intensywne nuty zapachowe

W chłodniejsze dni częściej sięgamy po zapachy bardziej intensywne, stanowiące przełamanie szarości dnia codziennego. Idealnym połączeniem stanie się wówczas drzewo sandałowe, będące podstawą wielu męskich linii pachnideł, będące również bazowym składnikiem dla silnych i niezależnych kobiet. W tę tendencję wpisuje się Hypnotic Poision by Dior, orientalno–waniliowa woń uzupełniona migdałem, kminkiem i jaśminem, zapakowana w piękny flakonik.

Perfumy powinny być odzwierciedleniem naszego samopoczucia, sami decydujemy jaki aromat będzie towarzyszył nam przez cały dzień. W związku z czym w powyższym zestawieniu nie może zabraknąć czegoś wyrazistego o kwiatowym zabarwieniu. Oczekiwania te spełnia Nomade by Chloe, uwodzący kobiecą słodkością, alternatywą o podobnej charakterystyce jest Coco Mademoiselle od Chanel. Coco Mademoiselle bardziej uniwersalne, jednocześnie lekkie, ale także eleganckie.

Jesienna aura nie zawsze musi oznaczać zakończenia wszystkiego co dobre, świeże i lekkie. Nie wyłącza również możliwości randkowania, z pomocą przychodzi tutaj Chloe z Love Story. Stosunkowo nowa mieszanka z 2014 r., którą stworzyła Anne Flipo, jest bardziej romantyczna, pozwalająca poczuć się w wyższym stopniu subtelnie, stosownie do okazji.

Ponadczasowe klasyki

Chanel Chance, wyrafinowany, elegancki, wytworny, to tylko niektóre przymiotniki opisujące ten produkt, który zachwyca nieprzerwanie od 2003 r. Większość kobiet ma go w swojej toaletce, jest to hit, który dzięki swoim stałym użytkowniczkom stał się nieśmiertelny również jako propozycja na jesień.

Pozostając przy Chanel nie można nie wspomnieć o No.5 Vintage, jest to marka sama w sobie, nie wymaga przedstawienia, gdyż każdy ma zakodowany w wyobraźni ten idealny flakonik. Niemniej jednak czy można wyobrazić sobie zapach, w przypadku Chanel No.5 jest to niezwykle trudne, kompozycja powstała w 1921 r., a więc klimat poprzedniego wieku znajduje w nim dosyć duże odbicie, pasuje idealnie do jesieni, która wyzwala w nas chęć wyjęcia z szafy oversizowych swetrów czy płaszczy. Pozwalając przenieść się w czasy Belle Epque.

Warto pochylić się również nad zestawieniem aromatów od Elizabeth Arden, które zachwycają od pokoleń. Każdy zna kultowy, letni Sunflowers, który tworzy idealny całokształt się z rozgrzanym słońcem ciałem, piaskiem i wodą. Jednak sięgamy po niego tylko w czasie pory letniej, wakacji, nadchodząca jesień zrywa ten krótkotrwały romans, stwarzając potrzebę odnalezienia zamiennika na chłodne dni. Naprzeciw wychodzą tutaj bardziej kobiece kompozycje, a mianowicie Provocative Woman oraz Red Door.

Provocative Woman to woń jednocześnie kwiatowa, słodka, owocowa a zarazem drzewna. Trudno uzmysłowić sobie to połączenie, jednak warto je przetestować i dać szansę na pozostanie z nim na dłużej. Druga propozycja Red Door również pozostaje w tonacji kwiatowej, przeważają białe kwiaty i słodkie korzenne nuty. Jest to pozycja niewątpliwie ponadczasowa, nie tylko ze względu na mieszaninę nieoczywistych nut, ale na samą historię pierwszego butiku, do której nawiązuje projekt flakonika.

Męskie spojrzenie na jesień

Jesienią nie tylko kobiety potrzebują otulenia bukietem przyjemnego aromatu, na wprost oczekiwaniom mężczyzn wychodzi Blue de Chanel, wyjątkowy, męski zapach. Dominującą rolę pełni tutaj drzewna nuta dopełniona świeżością, którą zapewnia skórka z cytryny oraz mięta. Dodatkowym atutem tego produktu jest jego wyjątkowa trwałość.

Inną propozycją jest Chanel Allure Homme, cytrusowy jednocześnie korzenny, bardzo aromatyczny, będący atrybutem, każdego prawdziwego mężczyzny, businessmana. Idealnie wyważony, sprawiający wrażenie lekkości, przy jednoczesnym zachowaniu tego co najbardziej męskie, czyli siły i niezależności. Idealnie sprawdzi się dla każdego faceta, który wie czego chce i czerpie z życia pełnymi garściami.

Jesienią warto zaopatrzyć się w perfumy bardziej wyraziste, podkreślające osobowość i wyróżniające nas z tłumu.

Udostępnij:
Rita Krosnowska
Rita Krosnowska to autorka tekstów o tematyce moda i uroda. Absolwentka Wydziału Dziennikarstwa Uniwersytetu Warszawskiego oraz kursów z zakresu mody i kosmetyków.

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*